Czy wampiry istnieją?Czy wampir to czysto fikcyjne stworzenie? Nawet pomijając wszelkie niedomówienia i niezbadane rejony nauki, można udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to to rzeczywistość, a nie wymysł należą do rodzinny ssaków, a konkretnie nietoperzy. Wyróżniamy wampira zwyczajnego, sierścionogiego i białoskrzydłego. Zalicza się je do rodziny liścionosów Nowego Świata. Zamieszkują głównie tereny Ameryki Środkowej, ale żerują też na terenie Ameryki konkretnie można ich spotkać?lasy tropikalnelasy subtropikalnelasy strefy umiarkowanejpustynie z kaktusamizaroślaJak więc widać nam niebezpieczeństwo, przynajmniej bezpośrednio, nie grozi. A czy jest się czego bać? Czy wampiry rzeczywiście wysysają krew z ofiary? Tak, to również ma wiele wspólnego z rzeczywistością. W trakcie obfitych polowań potrafi wypić nawet do 20 mililitrów krwi!Uwaga na stopyTen gatunek nietoperzy żywi się więc krwią ofiary. Dla wampira zwyczajnego będą to ssaki, dla sierścionogiego i białoskrzydłego obiektem polowań są ptaki. Ofiarą tego pierwszego rocznie jest nawet 1000 sztuk bydła. Atakuje też osły, konie, świnie czy kury. Ale w zwyczaju ma także polowanie na ludzką krew. Zazwyczaj szukając powierzchni dobrze ukrwionych, do których mógłby się jednocześnie łatwo wbić. U ludzi przeważnie są to palce u z naturyJest to o tyle groźne, że atakujący wampir często przenosi wściekliznę. A to stwarza również zagrożenie dla człowieka, mimo że z wampirem się nie starł. Mimo mniejszego uzębienia niż inne nietoperze, wampir ma znakomicie wykształcone kły i siekacze, dzięki czemu działa szybko i dodają mu także swoiste kończyny. Mimo, że nie ma ogona, potrafi nie tylko latać, ale też chodzić po pionowych i poziomych ścieżkach. Na tle pozostałych gatunków nietoperzy, wampiry wyróżniają się umiejętnością przeskakiwania w różnych kierunkach. To pozwala im na jeszcze skuteczniejsze polowania i natychmiastową ucieczkę z miejsca rozpoznać wampira?Wampiry atakujące w grupie niosą nierzadko śmierć. Osłabiona z powodu utraty krwi ofiara, może stać się atakiem innych, jeszcze nienasyconych wampirów. Wtedy ciężko o wyjście z odróżnić tego krwiopijcę od innych nietoperzy?Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na szpiczaste uszy, które są charakterystyczne dla tego gatunku. Futro jest w ciemnych barwach, czasem rudych, zawsze jaśniejsze od spodu. Nie wydają też tak głośnych i intensywnych dźwięków jak inne nietoperze. Czasem są cichsze nawet o tysiąc razy od innych gatunków. Jest w zasadzie maksymalnie 50 g wampir, ma rozpiętość skrzydeł na blisko 20 cm. Jest długi na niespełna 10 cm. Groźny staje się dopiero w czwartym miesiącu życia. Wtedy jest w stanie wyruszyć na samodzielne ataki. Dzieje się to nocą, kiedy wampiry opuszczaj opustoszałe przez ludzi miejsca. Przed pracowitymi godzinami odpoczywają one np. w opuszczonych budynkach, dziuplach czy krótki film o nietoperzach wampirach :[tube] Planet :[tube]
Według wierzeo, w noce księżycowe wampiry miały wychodzid z grobów, lecied w powietrzu lub chodzid tyłem niczym rak i zjawiad się w domach życzących, lub też pojawiad na rozstajach dróg” – tłumaczył PAP historyk, archeolog, pracownik naukowy Instytutu Historii UAM w Poznaniu i dyrektor Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy prof
zapytał(a) o 17:56 Czy wampiry istnieja w 21 wieku?? I czy w ogole kiedys istnialy?? Odpowiedzi pxxxx odpowiedział(a) o 18:20 ISTNIEJĄ Ktoś kogo znam chyba nim różnią się od wampirów z w pół ludzie pół wampiry Ja myślę, że Tak !Tak jak niektórzy powiedzieli : Skąd by się wzieły te opowieści itp.?! Nikt nie mógł sobie tego tak ot tak wymyśleć !Ja am w wampiry wierzę...Myślę, że kiedyś było ich więcej, ale dzisiaj też gdzieś są...przynajmnie mam taką nadzieje i wierzę. Jak najbardziej istnieją! Ale nie sądzę że są takie miłe jak wampiry ze Zmierzchu na pewno tylko zabijanie im w głowie. Ale każdy ma swoją bardzo lubię tych złych xD kamil; odpowiedział(a) o 11:34 wedluk mnie wampiry istnieja nawetw21w sam hcebyycwampirem Zagłębiam się w świat wampirów od dłuższego czasu wiem, że można stwierdzić to za dziwactwo, ale tak samo wierzę w duchy i istnienie innego świata jeśli chodzi o dowody nie ma ich.. Chociaż ja natknełam się na to i właśnie dzięki temu wierze. : [LINK][LINK]Może to były tylko choroby, ale czy nie warto czasem troche się bać o siebie i swoje życie przez zjawiska paranormalne ? Troche adrenaliny i zabawy, fantazji i marzeń nie zaszkodzi ;) blocked odpowiedział(a) o 13:09 tak is skąt wiem bo wiem sama jednego spotkałam nie bujcie się nie jestem vampirem czy jak wy piszecie wampirem spotkałam latem był blady a zęby mial normalne obrucz 3 miał ostre i dłusze iż u człowieka mialam w tym samym hotelu spac co on byłam bardzo ciekawa o 1 w nocy poszłam do niego dziwy byłu zamkniete ale tylko na klamke w sirodku było normalnie nie ze trumny nie sam był ładny ale tak vampiry mają okno było zamkniete ale na parapecie była krew wystraszyłam sie na drugi dzieni uszuszałam cos z oknem to był on ale mial na policzku krew po 3 minutach go nie bylo ale ja bardzo ciekoawa poszłam do lasu i co był tam opowiedział mi wszystko ale to tajemnica nic więcej nie powiem nawet czy może jestem vampirek no własinie ale raczej nie bo bym nie pisała tego więc prosze uwiesicie mi one istniejom i ta historia nie jest wymusilona przyrzekam no wsystko pozdro :) Nieraz już sama nie wiem, ale raczej nie. Oczywiście że istnieją. Są wampiry ale nie takie co w bajkach występują, chociaż może... w każdym razie ja mysle że nie. Wampiry są takie że energią się sycą to są normalni ludzie choć nie wiedzą że są wampirami w każdym razie jest osoba całkiem blada i jak jest blisko jakiejś osoby normalnej np w pracy to po kilku dniach ta osoba normalna zaczyna byc zmeczona żle się czuć itd. a ten wampir natomiast lepiej się czuje i wg. nie musicie wierzyć w to ale poszukajcie sobie dobrze w internecie. albo kupcie sobie gazete "historie niesamowite" wczoraj wyszły. Polecam ta gazete jest fajna ;D i jedna kobieta opisuje właśnie spotkanie z wampirem to co jej się przydarzyło. Pozderki;* 25126139- jak masz jakieś pytania pisz! wiem wiele rzeczy na temat wampirów Ja myślę że istnieją , wiem , może to śmieszne ale mam takie przeczucie że są wśród ludzi , może nawet wśród nas a my nawet nie wiemy o tym..! Kiedyś wezmę i pójdę do lasu i może spotkam jakiegos hih :DD Ale tak naprawdę to wierzę wierzę i jeszcze raz wierzę! :)Mówcie co chcecie ale ja wierzę i kiedys mam nadzieję ze spotkam takiego , to bardzo fascynujące moim zdaniem :)Pozdro dla was wszystkich :))) GothElle odpowiedział(a) o 14:14 Wampiry istnieją . Oczywiście nie takie jak wiele nie wyjaśninych morderstw, krwawy ślad wampiryzmu na historii rysowany jest do dziś napisz na priv ;) Dowiesz się więcej ;D podobno w ameryce znaleziono zabitego taksówkarza z dwoma dziurami na szyi i ciało bez na pewno wampirów nie stworzył one powstały z powodu jakiegoś wirusa który panował przed naszą erą doodman odpowiedział(a) o 01:34 ma ktos dowód na istnienie wampirów mkhgtf odpowiedział(a) o 12:59 o tak potwierdzam wampiry istnieją w 21wieku blocked odpowiedział(a) o 13:15 zapomniałam powiedzieci ze utrzymuje z nim kontakty ma komputerale czy jego rodzina nie jest vamirami a moze tylko on boje sie go zaprosic zeby mama nie gadała ale jezeli kcecie zemnom pogadac więcej moge podac gg wtedy moze wam powiem wszystko pozdro a moze lepiej podam telefon pozdro alice36 odpowiedział(a) o 13:34 tak owszem istnieja a wiesz kto je zapoczatkował?sam diabeł,zwykły człowiek ,ktory zostął ugryziony przez demona nie radze przywoływac czyste piekielne zło blocked odpowiedział(a) o 11:14 jeśli ''istnieją'' to mała jest szansa na to że ujawnią się wśród ludzi . więc możecie się tylko domyślać jak jest naprawdę. Ja już sama nie wiem czasami myślę ze tak bo wszystko na to wskazuje ale nieraz jestem na kiedyś biłam z moja przyjaciółka i jej 14-letnim sąsiadem który był jakiś dziwny i mi się wydaje ze... ale to przecież niemożliwe...już sama nie wiem :[ punka odpowiedział(a) o 18:50 Jeszcze jedno wampira nie zabijecie drewnianym kołkiem nie zabijecie go też światłem nie zabijecie go ćwiartując jego ciało i spalając szczątki. blocked odpowiedział(a) o 16:37 haha... ile tu jest fanek zmierzchu...kto mówi że nie istnieją minusykto mówi że istnieją plusyJak czytałaś hobbita to wiesz że to postacie wymyślone...To jakbyś powiedziała, że smoki, krasnoludy, elfy, golumy czy co tam jeszcze istnieją...Wampiry są wymyślone przez pisarzy...Zaraz fanki zmierzchu, które myślą że wampiry istnieją, dadzą mi minusypiszecie że kto mógłby wymyślić wampiry i wszystkim rozpowiadać?Wampiry wzięły się z opowiadań,Legendy o wampirach wzięły się z opowiadań...A te książki przetrwały do dziś, tak samo jak Pismo jakbyście powiedzieli że smoki musiały się skądś wziąść... to to samo... blocked odpowiedział(a) o 11:53 Cóż są pewne dowody na istnienie wampirów. Wierzę w nie i jestem pewna, że gdzieś tam są ... Od 9 roku życia zajmuje się wampiryzmem aż do dziś ( obecnie mam 12 lat ) . Zaczęło się to od mojego przeżycia. Gdy miałam 9 lat, w środku nocy poczułam chłód wokół mnie, wiec się obudziłam. Była pełnia i na podłodze zauważyłam cień człowieka. Obserwowałam to bardzo uważnie... Nagle dziwna istota zmierzała do mnie i spod kołdry ujrzałam jego twarz ( blada, świecące się oczy ). Krzyknęłam i odszedł. Po tym moja mama weszła do pokoju, zaświeciła światło i ... moja ręka była we krwi. Od tamtej pory jestem strasznie blada, zimna, moje oczy i włosy się błyszczą, jestem niebywale szybka i inteligentna oraz niebywale piękna, lubię zapach krwi i poprostu krew, koleżanki sie mnie boją z powodu mojego zachowanie i wyrazu że patrze na nich tak jakbym chciała się na nich rzucić i zabić. Dużo czytam na temat wampirów i wszystkie te informacje mnie zadziwiają . A najbardziej dziwi mnie to że mogę nim być. 4473533 piszcie jeśli macie jakies pytania itd. pozdro dla wszystkich ; ) Piszcie . Ludzie w co wy wierzycie?! W Edzia?! Wampiry istnieją, ale nie takie jak z zmierzchu. Zmierzch to bajka dla dorastających dziewczynek. Wampiry da się zabić tylko przez wbicie w serce kołka z jesionu bądź czarnego bzu, przez spalenie, albo przez urwanie głowy. Wampiry długo nie pijąc krwi nie tracą samokontroli lecz opadają z sił i się wysuszają( to tak jakby człowiek miał jakieś mega odwodnienie). Muszą pić ludzką krew. Wampirem możecie się stać jeżeli wampir was ugryzie, potem napije się waszej krwi, a potem musicie się napić jego i potem musicie się zabić. Wampira krew ma kolor czarny. Wasza też się taka stanie. Transformacja nie jest przede wszystkim tak drastyczna jak w zmierzchu. Po pierwsze nie jesteście tacy bladzi, po drugie nie macie żadnych darów tylko czym więcej zabijecie ludzi tym silniejsi się staniecie, po trzecie nie świecicie się na słońcu tylko palicie i nie możecie od tego umrzeć. Będziecie tylko cierpieć katusze jak wam się prawie cała skóra spali. Wampirze oczy mają naturalny kolor, a samokontrole macie taką jaką mieliście, oczywiście krew was pociąga, ale to jest takie uczucie jak jesteście [CENZURA]ście głodni, a tu ktoś was hamburgerem czy czymś co bardzo lubicie częstuje. To jest właśnie takie uczucie. Ja osobiście nie znam wampira, ale bardzo mocno w nie wierzę i chciałabym poznać, a czuję czyjąś obecność i mieszkam w takim mieście, że na stówę są i to mogą być nawet ludzie, których dobrze znamy... Do VampiSka12r:To koło z gwiazdą w środku nazywa się pentagram. I to jest znak diabła więc wątpię, żeby mógł przywołać wampiry. A po za tym co z tego, że rozlejesz krew? Przecież jak wampiry nie są w pobliżu( raczej wątpię, żeby były) to skąd mają poczuć jej zapach? Przecież nie mają jakiegoś super węchu. knox0031 odpowiedział(a) o 13:15 Powiem wam szczerze jak by wampiry istniały to na całym świecie by były i nawet wy byśnie nimi zwany też upiorem to fikcyjna istota o trudnej do wyjaśnienia genezie, „żywy trup” (nie ma jednak kości, lecz chrząstki) żywiący się wg. legend ludzkim ciałem i krwią. Może wchodzić w stosunki z żywymi. W miarę upływu czasu wampir w coraz większym stopniu upodabnia się do człowieka (zrastają mu się chrząstki).Według słowiańskich wierzeń, wampir powstawał z niepogrzebanych (niespalonych) zwłok, stąd jego silne związki z własną rodziną – jej dręczenie, jeśli nie dopełniła obowiązku wobec zmarłego, oraz stosunki mężczyzn-wampirów (zmarłych daleko od domu, zaginionych i powracających) z własnymi żonami. Jego dzieci mają dar rozpoznawania wampirów i ich niszczenia. Wiara w wampiry musiała nasilić się po przyjęciu chrześcijaństwa i zarzuceniu ciałopalenia. Znaczne jej upowszechnienie oraz znajomość sposobów ich zwalczania sugeruje, że słowiański wampir musiał mieć swój odpowiednik w innych kulturach. Niewykluczone, iż jedną z dróg rozprzestrzenienia się „wampiryzmu” były opowieści słowiańskich mamek, opiekujących się, we wczesnym średniowieczu, zachodnioeuropejską dziatwą (eksport ludzkiego towaru na Zachód był wówczas na Słowiańszczyźnie najbardziej dochodowym interesem, stąd zaskakujący w średniowiecznej Anglii zachodniosłowiański Černebog/Zernebok). Historia wampirów, zaczyna się ok. 1431r. kiedy to Vlad Tepes urodził się w Sighişoarze jako drugi syn wołoskiego księcia, Vlada II Drakuli. Vlad II był członkiem Zakonu Smoka, czemu zawdzięcza swój przydomek. Zakon Smoka był swoistą wspólnotą militarno-religijną, stworzoną w 1387 r. przez króla węgierskiego, Zygmunta Luksemburskiego, dla obrony chrześcijaństwa oraz do walki z tureckim Imperium Osmańskim. Symbolem zakonu był smok, stąd też jego nazwa (Dracul znaczy po rumuńsku smok).Prawdopodobnie podczas pierwszej bitwy w której wziął udział, Vlad został pojmany przez Turków, wraz z młodszym bratem Radu. Vlad i Radu stali się bardzo wartościowymi zakładnikami będąc synami lokalnego księcia, tak więc zostali zabrani do Istambułu i uwięzieni przez sułtana Mehemeta. Po uwięzieniu synów, Vlad Dracul - ojciec - starał się bezskutecznie wykupić ich z niewoli tureckiej. Te próby pertraktacji zostały postrzeżone przez Jana Hunyadi'ego (króla Węgier - faktycznego chociaż nie tytularnego, najbardziej wpływowego członka Zakonu Smoka). Hunyadi wynajął morderców, którzy zabili Dracula (ojca) i jego starszego syna (starszego brata Vlada) Tepes, długo jeszcze był atakowany przez Turków, tak więć zrozumiał, że jedynym sposobem przepędzenia Turków i zostania księciem Wołoszczyzny, było zjednać sobie pomoc Jana H. - mordercy jego ojca i brata. Jan H. zgodził się na powrót Vlada. Razem usunęli z tronu Radu, który został władcą dzięki sułtanowi. Vlad odzyskał tron wołoski rozpoczynając drugą i najbardziej niecną część swego Tepes czując że jest najsilniejszym wodzem, lubił napadać na inne miasta, i wymordowywał ludzi, napijając ich na pal (Vlad Tepes jest znany także jako Książe palownik).W 1477r. gdy zginoł, rozniosła się plotka że Vlad wstał zzagrobu i morduje wszystkich, a także że jest Księciem wszystkich wampirów. Plotki te rozgłaszali kupcy transylwańscy którzy nie zgadzali się z prawam handlowym ustanowionym przez niego w 1459. Lecz nikt nie potwierdził tej teorii! Miano wampirzycy bardziej by przysługiwało Elżbiecie Batory która to rzekomo kompała się w krwii dziewic, wierząc że doda jej to urody. Lecz według starodawnej Księgi Nod (można ją ściągnąć u nas), pierwszym wampirem był Kain brat Abla, i syn Adama i Ewy. Wtedy właśnie pojawia się w biblii mowa o pierwszym zabójstwie (Kain zabija Abla), Kain został przeklęty przez Boga, i założył miasto Nod. Wzmianki o wampirach można znależć w starych notatkach np.:W 1732r. członkowie serbskiej komisji rządowej wg tego opisu szukali osobników tego gatunku w wiosce Medwegna, w pobliżu Belgradu, przekopując 13 grobów. Wedle zapisków trzy ciała nie były dotknięte procesem gnicia, a po otwarciu ciał w żyłach zmarłych płynęła świeża młody serbski żołnierz powrócił do domu po służbie odbytej w Kostatitsa w Grecji. Zwierzył się swej ukochanej, że gdy był w wojsku, zaatakował go wampie. W niedługim czasie zmarł i pochowano go na cmentarzu. W krótkim czasie można go było zobaczyć, spacerującego nocą. Jednocześnie ludzie, którzy go spotkali, odczuwali osłabienie, a niektórzy z nich zmarli. Grupa wojskowych odkryła grób zmarłego i zobaczyła ciało bez najmniejszych śladów gnicia oraz ściekającą z jego ust stróżkę krwi. Gdy wbito mu kołek w serce, rzekomo wydał z siebie przeraźliwy jęk i chlusnął w nich strumieniem krwi. W wołoskiej wsi Merul w ciągu pięciu miesięcy powstający z grobu zarazili 80 osób. W Kapnicku koło Siedmiogradu w 1753r. spalono na stosie Dorotheę Pihsin, którą odnaleziono w grobie owinięta w nasiąkniętą ludżką krwią też znależć wzmiankę o wampirach w notatkach John’a Heinrich Zopft: „Wampiry powstają w nocy ze swych grobów, napadają na ludzi, którzy spokojnie śpią w łóżkach, wysysają wszystką krew z ich ciała i mordują. Wbicie drewnianego kołka w serce to jedyny sposób na zabicie wampira. Zwłoki należy spalić.”Ale dzisiejsza nauka potrwafi (cząstkowo) wytłumaczyć te dziwne stworzenia, choroba upodabniająca do wampira to – PORFIRIAŁ. wampiry istnieją wiem o tym to przerażające niehciała byś wiedzieć ale jak ze mną hcesz otym pomuwić to porozmawiajmy Odpowiedź jest bardzo prosta!- Wampiry (Vampire) jest to słowo wzięte od Łaciny, gdyż są to skróty dwóch, połączonych wyrazów - Vampires - i - Tipierte -. Pierwszy oznacza "Demona nocy, ktory sakzany jest na życie pośmiertne w swoim przedśmiertelnym ciele", drugi zaś "Klątwe najgorszą znaną człowiekowi". Wampir jest wymyslem ludzkiej wyobraźni wziętej ze starych, prawdziwych legęd o demonach nocy łaknących krwi. Wampiry jako tacy chodzący sobie ludzie nie istnieją, ale są pewne rodzaje życia, które żywią się wyłącznie krwią, wyssysając ją z ofiary. Można te stworzenia nazwać, potocznie wampirami, ale dokońca nimi nie są. Znane w 21 wieku wampiry, czyli chodzący sobie człowiek za dnia i za nocy, który piję sobie krew NIE ISTNIEJE. Nie pod postacią człowieka, ale np. zwierzęcia. Wszelkie skargi lub trudne pytania proszę kierować do mnie zobaczcie to a może rozwieją się wasze wątpliwości ... [LINK] Minerva to do ciebie . chyba każdy ma swoje zdanie , skąd masz pewność że jakbyś spotkała wampira to odrazu by cię zabił ? spotkalaś go ? zabił cię ? i może jeszcze mi powiesz ze zmartwychwstałaś ? , Ja wierze że wampiry istnieją wierze też że duchy istnieją , ale nie za bardzo wierzę w Boga , chodze do kościoła tylko dla tego że rodzice mi karzą . a wracając do spraw wampirów to ja chciałabym go spotkać , nawet jakby miał mnie zabić , bo mam dość i nie chce żyć . gaba :P odpowiedział(a) o 13:14 Heh... już aż mi się mózg przegrzał od waszych odpowiedzi xDMoim zdaniem wampiry istnieją... Te wszystkie legendy, podania... Kto by to wymyślił?!Ostatnio bardzo się tym wszystkim interesuję... Weszłam na pewną stronę i aż się przestraszyłam szczerze mówiąc... Podam wam link: [LINK]I co wy o tym sądzicie? Ja niby wierze niby nie... sama nie wiem co o tym myśleć...Jest też przecież tyle niewyjaśnionych zaginięć... wgl... Jeżeli jest drapieżnik to i musi być ofiara ;) Czyli też jak jest człowiek, to musi być ktoś taki, by móc go zabić xD Czyli WAMPIR Tylko się nie śmiejcie ;) Ja tak to rozumuję... Jeżeli mówili dawniej o ich istnieniu to i muszą być i teraz... Legendy mogły się wziąć też z tej choroby... Musieli jakoś to... No nie wiem co o tym myśleć... Ale wierze :) Jeżeli są różne inne paranormalne ;) istoty... takie jak duchy czy coś to i wampiry też są... Nie wierze jednak, co jest uważane jako mit, że wampiry mają kły... heh... to dosyć dziwne by było... i przeszkadzałoby w prowadzeniu normalnego trybu życia... To też przecież nie ich wina, że są tym czym są... Może chcą jakoś to zmienić ;) I po tylu latach może się już nie ukrywają, ponieważ się przyzwyczaili :P Wiem może i już bredzę... ale nie wiem jak przemówić do tych, którzy nie wierzą ;) :*POzdrowionka ;) :* to napewno was nie polubi bo każdy wie że wampiry piją ludzką krew ...A ci co mówią że to tylko fantasty i legendy to mają mało wyobraźnij i nie potrafią uwieżyć w coś w co nie widzą no raczej że tak sama czasami czuje sie jak wampir ,niekiedy czuje jakis zapach spytałam sie raz koleżanki czy czuje to co ja a ona na to ,,nie nic nie czuje'' a to był zapach czegoś jakby krwi i nagle koleżanka do mnie powiedziała ,,agata dlaczego twoje oczy w połowie zrobiły sie piwne ?''na serio TAK...! moja kuzynka to wampir czasami mnie odwiedza lecąc do mnie wlatuje pszez okno na pewno to że czegoś nie widzisz nie znaczy że nie istnieje w boga wierzysz a może go to widziałeś xLinax odpowiedział(a) o 18:51 ja myślę że istnieją i istniały .możecie się smiac, ja nie zabraniam xd pies112 odpowiedział(a) o 19:06 to sa nietoperze które piją krew zwierząt Wampiry istnieją!Tylko kiedyś było ich więcej ponieważ większość z nich nie wytrzymywała życie w wieczności i wychodziły na słońce Według słowiańskich wierzeń, wampir (zwany także wąpierz, upiór, upir, martwiec, wiesczy, wupi, wuki – od prasłowiańskiego *ǫpirь, scs. ǫpyrь/ѫпырь) powstawał z niepogrzebanych (niespalonych) zwłok, stąd jego silne związki z własną rodziną – jej dręczenie, jeśli nie dopełniła obowiązku wobec zmarłego, oraz stosunki mężczyzn-wampirów (zmarłych daleko od domu, zaginionych i powracających) z własnymi żonami. Jego dzieci mają dar rozpoznawania wampirów i ich niszczenia. Wiara w wampiry musiała nasilić się po przyjęciu chrześcijaństwa i zarzuceniu ciałopalenia. Znaczne jej upowszechnienie oraz znajomość sposobów ich zwalczania sugeruje, że słowiański wampir musiał mieć swój odpowiednik w innych kulturach. Niewykluczone, iż jedną z dróg rozprzestrzenienia się „wampiryzmu” były opowieści słowiańskich mamek, opiekujących się we wczesnym średniowieczu zachodnioeuropejską dziatwą (eksport ludzkiego towaru na Zachód był wówczas na Słowiańszczyźnie najbardziej dochodowym interesem, stąd zaskakujący w średniowiecznej Anglii zachodniosłowiański Černebog/Zernebok)[1].Zmarły mógł się przeistoczyć w wampira (wąpierza, upiora) z różnych przyczyn. Stawali się wampirami ludzie, których za życia ktoś przeklął; zmarli śmiercią gwałtowną; ci których zwłoki sprofanowano (przy czym ciekawym jest, że aby zabić wąpierza należy właśnie dokonać profanacji jego zwłok); zmarli, nad którymi przeskoczyło zwierzę, samobójcy i wiedźmy. W niektórych regionach wierzono także, iż potencjalnymi wąpierzami są ludzie rudzi, leworęczni, posiadający jedną zrośniętą brew lub wyposażeni w podwójny komplet zębów. Brak stężenia pośmiertnego i rumiana twarz były znakiem, iż zmarły może przeistoczyć się w wąpierza. Objawami działania upiora miały być: coraz większe osłabienie, bladość i pot na czole po obudzeniu oraz koszmarne sny i stałe uczucie wielkiego nie lubią czosnku i cebuli, stąd dobrze jest mieć w domu nieco tych warzyw. Wskazane jest ich spożywanie. Wąpierza można też skutecznie odstraszyć wbijając nóż w jego cień. Demony te mogą przybierać też postać nietoperzy i innych zwierząt. Wąpierze w swym demonim wcieleniu są wrażliwe na srebro, które je odstrasza, ale nie unicestwia. Wąpierza można zabić przebijając jego serce drewnianym kołkiem, najlepiej osinowym, albowiem osika w wierzeniach Słowian miała moc odpędzania złych duchów. Podobne moce przypisywano gdzieniegdzie szakłakowi. Inną skuteczną metodą było obcięcie wąpierzowi głowy i ułożenie jej między jego nogami. Dla pewności można było wepchnąć nieboszczykowi w usta główkę czosnku, kawałek żelaza lub cegłę[2], albo też włożyć do trumny pędy dzikiej róży, głogu czy tarniny. Aby zapobiec przemianie nieboszczyka w wąpierza wkładano do trumny kawał żelaza, układano również zwłoki twarzą do osoba uznawana za wampira umarła, często stosowano pochówek wąpierz trafił do kultury angielskiej pod nazwą "vampyre", spopularyzowaną przez powieść Brama Stokera Dracula z 1897 roku, ukazującą diaboliczną działalność hrabiego Draculi, rodem z Transylwanii a także wcześniejsze powieści Giaur George’a Byrona z 1813 i The Vampyre Johna Williama Polidoriego z 1819). Wraz z kulturą masową powrócił do nas jako "wampir".Cechy wampira posiadają zapożyczona z południa strzyga i strzygoń (łac. striga – czarownica, wiedźma, strix – strigis, sowa), choć bardziej zbliżają się one do duchów zmarłych gwałtowną śmiercią, występujących pod postacią dzikich ptaków (bułg. navi, serb. navije, słoweń. nâvije, ukr. naŭki, pol. latawce, porońce).W Gospodzie pod Upiorkiem Stanisława Pagaczewskiego cechą szczególną upiora jest głowa trzymana pod pachą[3].Etymologia[edytuj]Teoretycznie rekonstruowane pie. *ăn-pēr-ĭ-s nie jest potwierdzone w żadnym innym języku indoeuropejskim. Prawdopodobne jest starosłowiańskie *ą-pěr-ь, które dało północno-zachodniosłowiańskie (wczesne staropolskie) *(v)ą-pěr-ь (tu ą = nosowe a) – stąd staropolski wąpierz i (za pośrednictwem niemieckim) zachodnioeuropejski vampir; z formy starosłowiańskiej powstało wschodniosłowiańskie u-pir-ь (ros. upýrь, być może pod wpływem ukraińskiego, podobnie jak staropolskie – upir i upiōr). Rdzeń -pir (z -pěr?) prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z cząstką -perz (z -pyr) w słowie nietoperz. Także tłumaczenie przez Brücknera staropolskiego wąpierz jako „wsypa do poduszki” nie jest jest hipoteza rekonstruująca źródłowe prasłowo jako: *an-pyr- (z *an-pūr-; dosłownie nie spalony, z -pyr/pūr obecnym np. w greckim pyros, czy staroangielskim fyr = współczesne angielskie fire), jednakże współczesna analiza językoznawcza każe ją zdecydowanie odrzucić[potrzebne źródło]. Współczesna forma słowa wampir jest późną pożyczką z języka serbskiego do języków Europy Zachodniej, a stamtąd do języków Europy Środkowowschodniej, w tym do języka i najpełniejszą pracą o etymologii wyrazu wampir ~ wąpierz ~ upiór jest syntetyczne studium Kamila Stachowskiego pt. "Wampir na rozdrożach. Etymologia wyrazu upiór – wampir w językach słowiańskich" (w: Rocznik Slawistyczny, t. LV (2005), str. 73-92). Autor po krytycznym rozbiorze wszystkich dotąd proponowanych etymologii i rekonstrukcji etymonu wyrazu wampir ~ upiór ~ wąpierz opowiada się za proponowanym już i wcześniej (aczkolwiek w nieco innej formie) pochodzeniem tureckim tego wyrazu, zaznaczając, że z rzadka tylko wspominana kwestia etymologii ostatecznie chińskiej nie ma wprawdzie większych szans na utrwalenie się w nauce, tym niemniej zupełnie nie do wykluczenia jest możliwość, iż sama idea wampiryzmu ostatecznie wywodzi się z kultury chińskiej, skąd przeniknęła do Słowian za pośrednictwem ludów tureckiej rodziny językowej. Miało to być związane z leczeniem chorób krwi za pomocą podawania chorym krwi bydła – skąd później rodziły się obawy, iż niektórzy zabijali ludzi, by pić ich tego słowa pochodzą toponimy takie jak: Wąpiersk, Wupar (Polska), Upiry (Ruś).Współcześnie mianem wampira określa się często seryjnych wampira we współczesnej literaturze i filmie[edytuj]Jedno z wyobrażeń twarzy wampira typowe dla kultury znaczne rozbieżności pomiędzy przedstawianymi obecnie wizerunkami wampira. Obejmują one prawie wszystkie możliwe aspekty tych istot. Do najważniejszych różnic należą:Wygląd: sięga od potwornego (Nosferatu, Buffy: Postrach wampirów, Od zmierzchu do świtu, Drakula), poprzez przeciętny (Blade, Kaznodzieja, Czysta krew), po olśniewająco piękny (Kroniki wampirów Anne Rice, Dracula 2000, BloodRayne, Pamiętniki wampirów, Świat nocy, Zmierzch). W systemie gry RPG Wampir: Maskarada różne klany przejawiają różne cechy wyglądu (np. Nosferatu są potworni, a Toreadorzy piękni). W Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego, ukazany obraz "wyższego wampira" – Emiela Regisa, nie różni się niczym od zwykłego człowieka, dlatego też trudno zidentyfikować te upiory, dopóki same się nie ujawnią. Wyglądem zewnętrznym nie różni się też od ludzi tytułowa postać Księżniczki Andrzeja Pilipiuka – Monika Stjepanković (Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki). Różni się ona od najczęściej przedstawianych w literaturze wampirów między innymi tym, że zamiast ostrych zębów posiada ssawkę. W anime "Karin" wampiry nie różnią się wyglądem od zwykłych ludzi (kły rosną im dopiero, gdy zamierzają kogoś ugryźć). Cassidy z Kaznodziei nie posiada nawet tej wampirzej cechy – swoje ofiary atakuje przy pomocy w pełni ludzkiego zgryzu. Jedynym elementem, wyróżniającym go spośród śmiertelników, są ukrywane za ciemnymi okularami oczy, wiecznie przekrwione na skutek nadużywania narkotyków i występują od zupełnie łamiących prawa fizyki (Dracula, Hellsing), poprzez graniczące z niemożliwymi (Kroniki wampirze, Kaznodzieja), po nadludzkie, lecz wytłumaczalne fizycznie (Blade, Zmierzch). Zaliczać się do nich mogą: lewitacja lub latanie, teleportacja lub bardzo szybkie przemieszczanie się, psychokineza, hipnoza, polimorfizm, niewidzialność, czytanie w myślach, przewidywanie przyszłości, zdolność do manipulacji ludzkimi wspomnieniami, manipulacja ludzkimi uczuciami (gł. strachem, lękiem) itp. W Wiedźminie niektóre ze zdolności uaktywniają się pod działaniem światła księżyca, będącego w pełni. W "Draculi" Brama Stockera wampiry posiadają siłę dwudziestu ludzi i są bardziej przebiegłe, posługuje się nekromancją, czyli przepowiadaniem przyszłości przez zmarłych, ma pod władaniem wszystkich zmarłych znajdujących się w pobliżu, może zmieniać postać (w pewnych granicach), do pewnego stopnia może sterować burzą, mgłą, i fromem, wszystkimi podlejszymi stworzeniami czyli szczurami, sowami, nietoperzami, ćmami, lisami i wilkami. Może się zwiększać i zmniejszać, a czasem znikać i zjawiać się niewidoczny, a także zmieniać się w mgłę[4]. W sadze Zmierzch wampiry są niezwykle silne, szybkie, ich oddech wabi ludzi, a ponadto niektóre mają inne talenty jak czytanie w myślach i przewidywanie przyszłości. Serial telewizyjny ,,Pamiętniki wampirów" przedstawia stworzenia te jako nadludzko silne (im starszy wampir, tym jest silniejszy), wytrzymałe na ból (gdy żywią się ludzką krwią, prawie go nie odczuwają), niesamowicie szybkie, wręcz teleportują literatura obejmuje warianty od klątwy (Dracula) po zakaźną mutagenną chorobę (Blade, Underworld, GUNNM: Last Order). U Moniki (A. Pilipiuk) wampiryzm jest cechą genetyczną ujawniającą się u niektórych członków jej rodziny w wieku dojrzewania. Wampiry sztucznego pochodzenia możemy napotkać w Hellsingu a także w Cyber City Oedo 808. Podobnie jak w niektórych innych utworach o wampirach (np. Wywiad z wampirem) osoba stająca się wampirem od momentu inicjacji przestaje się starzeć. Jeśli wampirem staje się dziecko lub nastolatek, zachowuje ono niedojrzały wygląd. Można też natknąć się na teorie, że wampirem nie można się stać – są po prostu osobnym gatunkiem istot ("Wiedźmin", "Karin"). Czasami określa się, że wampir to jest oddzielny gatunek, będący szczytem ewolucji i na samej górze łańcucha pokarmowego (Blade). W cyklu "Nekroskop" wampiry przybyły z wszechświata równoległego. Według też niektórych wampiry pochodzą od Judasza (wstręt do srebra, śmierć od drzewa niektóre źródła pozwalają na ludzko-wampirze krzyżówki, zwane dhampirami (Blade, BloodRayne, Vampire Hunter D), inne wykluczają ich powstanie (Kroniki wampirze). W filmie Underworld możliwa okazała się hybryda wampira z wilkołakiem. W "Nekroskopie" występują półwampiry, obdarzone nieśmiertelnością i niektórymi zdolnościami wampirów, jednakże niezdolne do rozmnażania większość źródeł zgadza się, że wampir nie starzeje się, a przynajmniej nie może umrzeć ze starości. Jednak według niektórych źródeł wampiry są nieśmiertelne i jedynym sposobem na ich zniszczenie jest przebicie kołkiem, zazwyczaj osinowym (np. Dracula), rozczłonkowanie ich i spalenie lub wystawienie na światło słoneczne (Wywiad z wampirem, Karin, Underworld, Kaznodzieja, Królowa Potępionych), w innych w zabiciu wampirów przeszkadza jedynie ich szybka regeneracja, nie chroniąca jednak przed spaleniem czy odcięciem głowy (Wampir: Maskarada), jeszcze inne mówią o śmierci wampira po wypiciu przez niego krwi umarłego (Wywiad z wampirem). Chociaż w serialu telewizyjnym pt. Czysta krew pojawia się informacja, że świeżym zwłokom pełnym krwi nie oprze się żaden wampir. Emiel Regis wykazuje całkowitą niewrażliwość na ogień. Po odcięciu głowy regeneracja trwała pięćdziesiąt lat, zanim powrócił do formy. W jednym z tomów Kaznodziei pt. Krew i whiskey Cassidy przyznaje, że poza światłem słonecznym nie istnieje żadna skuteczna broń na wampira, a kołek, chociaż sprawia ból, także nie jest w stanie uśmiercić krwiopijcy. W sadze Zmierzch wampiry nie starzeją się, a przy tym bardzo trudno je zabić. W opowiadaniu Pilipiuka Vlana ze zbioru 2586 kroków wampiry są długowieczne, ale umierają ze na srebro: choć częściej przypisywana wilkołakom, niektóre dzieła nadają ją również wampirom (Blade, trylogia: Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki, Hellsing, Czysta krew, Pod osłoną nocy (serial telewizyjny)). W "Nekroskopie" jest tłumaczona jako zwykła alergia. Według również niektórych autorów wstręt do srebra (jak również przebicie osinowym kołkiem) ma swoje początki w religii, prawdę mówiąc u Judasza Iskarioty, który po zdradzie Chrystusa rozsypał srebro (budzące u niego wstręt) oraz powiesił się na drzewie, z którego wykonywano kołki na symbole religijne: w niektórych dziełach wampiry przejawiają lęk, fizyczny dyskomfort lub bezpośrednie obrażenia w przypadku kontaktu z symbolami religijnymi, takimi jak krzyże lub woda święcona (Dracula, Buffy: Postrach wampirów), w innych wampiry są na nie całkowicie odporne [Kroniki wampirze, Blade, Pod osłoną nocy (serial telewizyjny), Czysta krew, "Karin" (Wampirzyca stwierdza tam, że przekonanie o wrażliwości na święte symbole wzięło się stąd, że większość wampirów to ateiści) Wampir: Maskarada (choć w systemie Wampir: Maskarada wampiry i inne stworzenia są wrażliwe na tzw. Prawdziwą Wiarę, bez znaczenia na to jakiego wyznania jest posiadacz Prawdziwej Wiary), Łowcy wampirów, trylogia: Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki – Monika jest osobą wierzącą i regularnie chodzi do cerkwi]. Cassidy zostaje potępiony osobiście przez samego Boga, który nazywa go "Bestią", jednak to nie zmienia jego pogardliwego nastawienia do Kościoła i symboli wiary. W "Zmierzchu" wampiry wierzą w Boga, ale uważają się za potępione, skazane na piekło; główny bohater też jest wierzący aczkolwiek nie wierzy w to że ma duszę[5].Wrażliwość na światło: nadwrażliwość na światło jest cechą wspólną wszystkich legend o wampirach. Według niektórych dzieł wampir boi się każdego jaśniejszego oświetlenia (Drakula), w innych zaś szkodzi mu jedynie bezpośredni kontakt ze światłem słonecznym (Kroniki wampirze, Buffy: Postrach wampirów, Wampir: Maskarada). Zjawisko to jest czasem tłumaczone jako krytyczne uczulenie na ultrafiolet (Blade, Underworld), co pozwala wampirom np. na bezpieczne poruszanie się za dnia dzięki kremom z filtrem UV (Blade). W Wiedźminie czy Pod osłoną nocy (serial telewizyjny) wszakże, wampiry nie umierają od światła słonecznego, ale w znacznym stopniu je ono osłabia i pozbawia większości nadnaturalnych mocy. U Pilipiuka Monika w żaden sposób nie jest wrażliwa na światło słoneczne. Dużą niewrażliwość przejawiają także wampiry z Hellsinga, np. Alucard, który za dnia chodził po dworze, jednak Victoria, młoda wampirzyca, musiała się okrywać ubraniami. W serii "Karin" dojrzałe wampiry stają się niezwykle wrażliwe na słońce – odczuwają jego żar jakby temperatura była 10 do 20 razy wyższa niż w rzeczywistości, mogą się jednak poruszać za dnia o ile nie dopuszczą do padania światła na skórę. Kain z Legacy of Kain, był tak potężny, że światło nie robiło mu żadnej szkody. Cassidy z Kaznodziei pod wpływem światła ulega natychmiastowemu oparzeniu (czasem też utracie kończyn), a po dłuższym pobycie na słońcu (z wyjątkiem chwil, gdy jest okryty szczelnie ubraniem lub kryje się w cieniu) eksploduje w słupie ognia. W sadze Zmierzch światło nie szkodzi wampirom, ale w jasnym słońcu ich skóra błyszczy, więc, zwłaszcza na południu, nie mogą wychodzić w dzień, aby uniknąć rozpoznania. W sadze Pamiętniki wampirów wychodzenie na światło pozwalają im specjalne pierścienie, które niestety nie wszyscy posiadają. Bez nich na słońcu płoną. W książkach Anne Rice czym starszy wampir tym bardziej odporny na promienie UV(wyjątkiem był Lestat po napiciu się krwi Akashy), dlatego niektóre stare wampiry jak np. Maharet, Pandora wychodziły czasem na słonce by "nabrać bardziej ludzkich kolorów".Wrażliwość na czosnek: w "Hellsingu" jest napomniane, że czosnek jest nieprzyjemny dla wampira (moment, w którym Integra chce, żeby Seras zlizała jej krew z palca). Można się domyślać, że dla wampira jest to po prostu bardzo nieprzyjemny zapach, dodając to, że mają o wiele lepszy węch od człowieka. A jedzenie tegoż warzywa budzi w wampirach taką niechęć, jak u niektórych dzieci jedzenie szpinaku. W "Karin" wampiry posiadają wielokrotnie czulszy węch niż ludzie, nie lubią więc nie tylko czosnku ale i cebuli, pieprzu i innych rzeczy o mocnym zapachu. Z kolei w Blade wampiry są śmiertelnie uczulone na czosnek, a kontakt z nim powoduje np. eksplozję głowy. W "Nekroskopie" podczas walk z wampirami smarowano groty strzał i ostrza mieczy wyciągiem z czosnku. Nie stanowił on zagrożenia dla życia wampira, jednakże powodował dolegliwości wyłączające go z walki na kilka dni. W "Krwi i Whiskey" Cassidy przyznaje, że uwielbia czosnek i włoską kuchnię. Doktor Cody, bohater "Miasteczka Salem" pióra Stephena Kinga twierdzi natomiast, że wrażliwość na czosnek właściwa wampirom jest zwykłą reakcją dla ludzi: w tradycji ludowej wampiry zawsze stanowiły śmiertelne zagrożenie dla ludzi, bowiem piły ich krew, co prowadziło do śmierci człowieka, bądź przemiany w wampira (np. w książce autorstwa Johna Ajvide'a Lindqvist'a Wpuść mnie). W niektórych współczesnych utworach literackich wampiry mogą jednak być przyjazne ludziom. Np. Monika (A. Pilipiuk) nie pije ludzkiej krwi, a jedynie końską. Jeden łyk wystarcza jej na kilka lat, przy czym dla konia takie "puszczanie krwi" nie jest szkodliwe. Autor zaznacza, że jego bohaterka jest właściwie pseudowampirem, a oprócz pseudowampirów istnieją wampiry prawdziwe, zagrażające ludziom. Regis (A. Sapkowski Cykl wiedźmiński) przestał pić krew w ogóle. Wampir zaznacza, iż picie krwi przez wampiry jest tym, czym picie alkoholu przez ludzi. Nie jest niezbędne do życia, ale stosowane jest dla poprawy nastroju i powoduje uzależnienie. W "Karin" Wampir wypijając krew pozbawia również tymczasowo osobę pewnych cech lub stanów psychicznych. Zależnie od "gustu" są instynktownie przyciągani do ludzi posiadających owe cechy i zwykle nie piją krwi innych ludzi (przykłady cech tymczasowo traconych po ugryzieniu przez wampira: stres, duma, nieszczęście, zakochanie się, regularne kłamanie, uczucie zazdrości). Niejednokrotnie jednak wspomina się o wampirach, które mogą ograniczyć się do spożywania krwi zwierzęcej ( Kroniki wampirze, Kaznodzieja, Zmierzch). W serii książek Anne Rice młode wampiry musiały odżywiać się prawie cały czas czując bardzo silny głód, stare wampiry mogły się żywic raz na kilkadziesiąt nawet do wilkołaków: w wielu utworach wampiry są wrogami wilkołaków, np. Underworld, Świat Dysku, Zmierzch. W opowiadaniu Vlana wampiry współpracują z niektórych źródeł wampir nie ma kości, lecz chrząstki. Może wchodzić w stosunki z żywymi, choć nie odczuwa przyjemności seksualnej (w serii A. Pilipiuka o przygodach Jakuba Wędrowycza wampiry mają niezaspokojony głód seksualny). Wampirem kieruje ukryta w jego wnętrzu Bestia, którą z upływem czasu coraz trudniej mu zwalczyć – w końcu poddaje się jej. W tym stadium wampir zaspokaja swoje najprostsze potrzeby – zabija, pożywia się, śpi, co sprawia, że traci na swojej złożoności i niezwykłości odsuwając się całkowicie od człowieczeństwa. Nazwą łacińska może być homo nocturis (względnie hominis nocturnae, bądź "hominus nocturna").[potrzebne źródło]Odmiany wampirów we współczesnej kulturze[edytuj]Często występują w wielu odmianach. W Nocnym Patrolu oraz kontynuacjach (Nocny patrol – Dzienny patrol – Patrol zmroku – Ostatni patrol) poza zwykłymi wampirami występują wampiry wyższe. W sadze o wiedźminie wylicza się: wampir wyższy, alp, katakan, mula, bruxa, nosferat, fleder i ekimma. W Ani słowa prawdy – wampir czarny (kostropaty), wampir brunatny (krwiopijca), wymarły wampir siny (królewski) i niezwykle rzadki wampir cesarski. W Mrocznej Wieży – wampiry pierwszej, drugiej i trzeciej kategorii. W grze fabularnej Wampir Maskarada i uniwersum "Świata Mroku" wampiry podzielone są na klany, każdy z nich posiada specjalne i unikalne zdolności, ponadto istnieje 13 pokoleń wampirów. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Wampiry rybne lub paiara: opis, ciekawe fakty i środowisko. Ludzie od dawna obawiają się wampirów. I to jest naturalne. Nikt nie chce widzieć silnych i ostrych kłów na szyi. Jednak wciąż nie wiadomo, czy w rzeczywistości istnieją wampiry, czy jest mitem. Można z całą pewnością stwierdzić, że na ziemi jest ryba, którą się
{"type":"film","id":462441,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Zmierzch-2008-462441/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Zmierzch 2008-09-14 22:03:57 no właśnie, czytamy o nich książki, ale czy w nie wierzymy, czy onewg was istnieją? weraa2 ocenił(a) ten film na: 6 bardzo bym chciała,żeby istnieli w głębi serca wierze,ale czy to prawda?? weraa2 no niby nie wiadomo, ale kto wie??? xDmoże tak ewoluowały, że świetnie się maskują i są prawie nie do rozpoznania? xD użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 7 Bella_Lioness nie...nie istnieją :PI nie chce zeby istaniały xD no chyba ze take jak Carlise co potrafią się kontrolowac xD ooo ktoś tu się boi xDxD Bella_Lioness bl, my nie, prawda? ; ddja słyszałąm o czym takim, jak czupakabras, czy jakoś tak- to jest jakieś stworzenie w hiszpani chyba, gdzie zabija bydło i wysysa ich krew. ale o ile to prawda, to nie mam bardzo chciałabym, by wampirki nasze kochane istaniały.. bohaterka ja myślę, że tłumaczę to sobie tym,że legendy jakoś musiały powstać...;D no... magda_118 Może istnieją? Kto wie. Świat jest niezwykły. Na pewno wierzę w życie pozaziemskie, ale czy w wampiry? Mam nadzieję, że istnieją. martusia565 ja osobiście wolę wampirki ale to było daaawno ;ppotem to już moja genialna wyobraźnia i setki razy oglądany film "Dracula 2000" ;p... Evangelin_san Dziękuję bardzo za rekomendację. Chyba się wybiorę do biblioteki w najbliższym czasie (pieprzyć szkołę:P), bo opis brzmi naprawdę interesująco. Bellona Rany^^nie wiem, co o tym sądzić. Oczywiście, chciałabym, aby wampirki istniały. Ale takie jakie opisała Steph albo jednej strony wampiry były w naszych opowieściach od dziejów. Czasem zastanawiam się czy jednak istnieją, gdy widzę kolejne twarze ludzi, którzy zaginęli w niewyjaśnionych okolicznościach, nigdy się nie odnajdując.... Czyż tak włanie nie robiły wampiry w wielu podaniach???Jednak zaraz dochodzi ludzkie powątpiewanie.... Ktoż w końcu w naszych czasach w nie wierzy? Dzisiejszych światopogląd wręcz śmieje się z takich rzeczy, kpi z ocenić, czy wampiry nie istnieją na podstawie założen naukowców - oni też często się mylą, nie można zresztą wykluczać istnienia drapieżników znajdujących się nad nami w łańcuchu pokarmowym - w kńcu zawsze ktoś jest ponad kimś. Z drugiej strony myśli się, że to zwykłe ludowe zabobony i opowiastki, aby przestraszyć dzieci...Jestem pewna, że COŚ istnieje. Nie wiem czy to są wampiry, nie mam na to dowodów, ale jestem pewna, patrząc na statystki zaginięć i niewyjaśnionych zabójstw, że jednak jest na naszym świecie coś nadludzkiego... Poza tym sądzę, że pewne rzeczy powinny zostać niewyjaśnione (choć byłoby świetnie, gdybym ja poznała prawdę:P), eteryczne, niepewne. Coś co wywoła w nas dozę niepewności i zastanowienia.... Pewnych rzeczy człowiek po prostu nie powinien wiedzieć... użytkownik usunięty Luelle no własnie, ludzie w nie nie wierzą bo ich nie widzieli, nawet jeśli wierzą to o tym nie mówią bo boja się opini innych. ale własnie dlatego że ich nie widzimy, nie spotykamy, one mogą naprawde istnieć, kto wie czy właśnie wampiry nie zgasiły w ludziach wiary w nie? po to by się lepiej ukrywać, nie zdemaskować? bo gdyby wszyscy w nie wierzyli tak jak większość ludzi np w boga to szybko byśmy je wykryli no nie? A co jeśli Ziemia tak naprawdę jest płaska, ale jako, że ludzie żyją w "Matrixie" nikt nie zdaje sobie z tego sprawy? ;) "Prawie" nikt, gdyż film Matrix to właśnie taki cień świadomości, który przedostał się do społeczeństwa? :PTą drogą nigdzie nie was. Ja wierzę w zjawiska paranormalne. Znam wielu ludzi, którzy albo zetknęli się z czymś niewyjaśnionym, albo też zwyczajnie wywoływali duchy i dowiedzieli się rzeczy, które w pewnym momencie przyszłości się przykład choćby mojej mamy - podczas wywoływania duchów (wraz ze znajomymi) dowiedziała się, że zupełnie jej (& znajomym) nieznany człowiek umrze za trzy dni. Otrzymała imię i nazwisko tej osoby. Parę dni później, sprawdzając nekrologi w gazecie dowiedziała się, że tego i tego dnia zmarł człowiek, którego imię i nazwisko poznała podczas seansu. Przypadek? Oj, mi natomiast o to, że sądzę, iż my zjawisk nadprzyrodzonych nie potrafimy (& nie jesteśmy zdolni) nazwać. Za wiele w tych mitycznych potworkach symboliki, odniesień do kultury, przesądów tudzież poglądów danych mas. COŚ się dzieje, aczkolwiek ostatni rozdział historii kreuje ludzka nadzieję, że piszę w miarę jasno ;p Bellona zjawiska paranormalne są super xDmam książkę która wyjaśnia wiele z nich i oczywiście jest oparta na autentycznych faktach użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 7 Bella_Lioness Chciała bym,żeby wampiry istniały ( no i chciało by się być jedną z nich ,prawda) No ale ma się wyobrażnie więc praktycznie nic nie jest niemożliwe prawda! użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 7 ostatnio sobie coś że tak powiem wywróżyłam, i mocno się tym przejęłam, sprawdze to. pewnie to prawda. wierze w zjawiska paranormalne, poza tym jak piszecie jest na to wiele dowodów. Myślę że poprostu ludzie sie boją w to wierzyć i tyle. Ale to gdzieś jest... użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 7 Bellona Co do zjawisk paranormalnych - wierzę i chcę wierzyć. Mam dziwną obsesję na temat tego, że moje życie, mój świat jest zbyt... normalny, tym, że te wszystkie zjawiska są jakby zawsze tłumaczone tym, że to przez szatana. Skoro tak bardzo chcę, żeby to było, istniało, a wiąże się to tylko z piekłem, co, mam zostać satanistką? Co do wywoływania duchów - super super. Ale znowu spotkałam się z tym, że to grzech ciężki bla bla. Nie powiem że jestem słabo więżąca... I mam dylemat. Po prostu PRAGNĘ tego wypróbować i mieć z tym kontakt. Ale boje się konsekwencji. I co ? Luelle Tak naprawde to wszyscy Ludzie chcieli by spotac wampira ! Ale jego dobra strona zawiera sie tylko w poniektorych filmach takich jak "zmierzch" lecz gdyby taki zwykly smiertelnik spotkal by kogos takiego po prostu (mowiac w waszym jesyku)"zesral by sie w galoty" (sory)masz racjie ponad gatunkiem ludzkim jest wiecej osobnikow niz tylko wampiry .Ludzie ich nie doszczegaja bo juz dawno Nas wytepiali np. Abracham van Helsing myslisz ze byl postacia literacka! NIE on poprostu badal zachowania,kulture,itp. Przejdz sie po zmroku ,jezeli uslyszysz szeles czego kolwiek a nic nie zobaczysz Radze Ci wracaj szybko do domu i nie zapraszaj nikogo kogo nie znasz!. użytkownik usunięty Finding_Neverland hej, czy mogłabyś mi powiedziec, gdzie wyczytałaś o jakiś dowodach na istnienie wampirów? Bo o tej Chupacubrze słyszałam, podobnie jak duchy poltergiesty, ale wampiry... :)) możesz podać jakieś źródło przy okazji? Evangelin_san Zgodnie z zartykulem zamieszczonym w jednej z linkow na temat wampirow, raczej przyjmuje do siebie ta teorie:''Być może do zabobonów i legend o wampirach przyczyniły się przypadki choroby zwanej porfirią, której objawami są bladość, unikanie światła, zniekształcenia skóry twarzy, połączone czasami z bezsennością, halucynacjami i paranoją. Dawniej, gdy nie znano tej choroby, uważano, że w grę wchodzą siły nieczyste. Teraz wiemy już, jakie są jej główne mechanizmy i jak można jej zapobiegać, ale kiedyś zetkniecie się z chorymi na porfirię, mogło powodować zabobonny lęk, owocujacy strasznymi opowieściami o wampirach''.Znalazlam ten fragment artykulu ktory jest zamieszczony na jednej ze stron etymologii istnienia wampirow:-)) Wiec jednak moze jakies podobienstwo ukrywac sie przed rasa ludzka, moga nas obserwowac ale swojego istnienia nie chca wyjawiac na swaitlo kiedys wyjda z ukrycia z biegiem lat....:-))) Evangelin_san oczywiście że istnieją może niektórych to razi bo miliony nastolatek zakochało się w Edwardzie ze zmierzchu ale czy to coś złego? Raczej nie w końcu jego miłość jest tak czysta, prawdziwa, wieczna... Egzystencje wampirów mogą potwierdzić choćby różne niewyjaśnione sprawy, różne drastyczne morderstwa itd. I w końcu jeśli ktoś w coś wogóle wierzy to nic nie stoi na przeszkodzie żeby uwierzył w wampiry przeciesz była o nich mowa już w starożytnych czasach a wtedy ludzie chyba nie wymyślali takich głupot.. więc wg mnie istnieją ale się ukrywają bo nie są takie głupie użytkownik usunięty magda_118 dobre, dobre xDtakie myślenie jak najbardziej już multum książek, szukałam o tym Summersie info, ale same bzdety. Chciałam sobie jego książkę kupić xD magda_118 Smok wawelski też istnieje... a co? nie? użytkownik usunięty magda_118 aha! no właśnie. nie tyle, że istnieją, ale skądś te legendy się musiały wziąć nie?nie ma podań o (załóżmy) ludziach-kotach, koniach czy co tam jeszcze morze być. użytkownik usunięty magda_118 Owszem. Mogę Panu nawet powiedzieć, jak owe legend powstały. Choroba, która zowie się gruźlicą, bardzo słabo zaawansowana medycyna, a także przekonanie o tym, że w krwi zawarta jest siła człowieka, która to siła zostaje w rodzie właśnie przez ową krew. bohaterka "ja słyszałąm o czym takim, jak czupakabras, czy jakoś tak- to jest jakieś stworzenie w hiszpani chyba"Oryginalnie to zwierzę nazywa się Chupacabra, na polski Czupakabra lub w całkiem polskiej wersji: Pomórnik :) Nadmienię też, że i w Polsce zdarzały się ataki tego do istnienia wampirów... hmmm... może i istnieją ;) I tak odkryto tylko 10% gatunków zwierząt na naszej Ziemi. ;) Karus ocenił(a) ten film na: 4 bohaterka Tez o czupakabrze słyszałam :D. Ale coś przycichły wiadomości o nich. One istnieją, widziałam jak jeden ugryzł moją koleżankę udawałam ,że śpie ale strasznie sie bałam. Bella_Lioness Zgadzam się z Bellą- L...Może nie wiadomo, może nawet w naszych szkołach....są takie stworzenia i może czekają, żebym nam coś groziło i nam pomogli (jak np. samochody^^). weraa2 Czytaliscie 'Draculę" Kiedy przeczytałam tą ksiazkę, zaczełam wierzyć xD CallMeShaddy Fajna książka, ale bez przesady. weraa2 ja nieprzepadam za Zmierzchem ale wampiry to super sprawa one muszą istnieć bez nich świat był by nudny ewa209 bez nich świat byłby nudny? chcesz być zwierzyną, tak? chyba o to Ci chodzi... wampiry nie istnieją, ale i tak możesz sie stać ofiarą jakiegoś szaleńca, to się podoba? seboljabol Np. satanisty. :) ewa209 ZA dużo sobie wyobrażasz. Może pora dorosnąć? weraa2 Świat jest pełen idiotów a dowodem na to jesteś ty?Naprawde byś chciała żeby istniało takie stworzenie jak wampir?Bez duszy,uczuć gotowe wyrżnąć twoją rodzine w 5s? użytkownik usunięty weraa2 Obejrzyj film pt."30 dni mroku" i zastanów się jeszcze raz nad tym czy byś chciała;)A odnośnie tematu to: nie można stwierdzić na 100% o nie istnieniu lub istnieniu tych istot, skoro pierwsze wzmianki o wampirach pochodzą już z czasów starożytnego Babilonu - dotyczą Lilith - żeńskiego demona który żywił się ludzką krwią, to musi być w tym choć cząstka prawdy;) weraa2 Nie nie istnieją i nigdy nie istniały to tylko bajki i legendy użytkownik usunięty Dobra..przyznajde się..ja i moja rodzina jestesmy wampirami...:P Kto mi wierzy ?? :P
2. Przyrost naturalny w Polsce . Po zakończeniu II wojny światowej ludzie organizowali sobie życie od nowa. Zakładali rodziny, dzięki czemu rodziło się coraz więcej dzieci. W latach 50. XX wieku osiągnięte zostało maksimum liczby urodzeń w Polsce – na świat przychodziło u nas wtedy blisko 800 tys. dzieci rocznie. Okres ten to tzw.
Każdy wie o jadowitych wężach, skorpionach, pająkach, żabach, rybach, owadach. A co z ssakami? Czy ssaki bywają jadowite i czy ich jad jest niebezpieczny dla człowieka? Czy istnieją ssaki wydzielające jad? Odpowiedź jest twierdząca - ssaki również bywają jadowite. Takie ssaki żyją nawet w Polsce. © mite - Oto kilka przykładów: U samców żyjącego w Australii dziobaka na tylnych kończynach znajduje się kolec z ujściem jadowym. Jad jednak jest wytwarzany jedynie w okresie rui. W Polsce żyje rzęsorek rzeczek z rodziny ryjówkowatych. Rzęsorek potrafi uśmiercić zwierzę większe od niego dzięki jadowi zawartemu w ślinie. Kolejny przykład to blarina krótkoogonowa, gatunek ryjówki z Ameryki Północnej. Ryjówka ta uśmierca swoje owady za pomocą jadu zawartego w ślinie. Ciekawym przypadkiem są almiki - małe ssaki owadożerne z Kuby i Haiti. Ich jad zawarty jest w ślinie i potrafi uśmiercić niewielkie zwierzęta. Co ciekawe, almiki nie są odporne na własny jad. Ukąszone w walce - giną. Czasem w literaturze można spotkać opinie, że także skunksy, niektóre pancerniki i łasicowate, które wydzielając drażniące substancje o przykrym zapachu i działaniu powinny być uważane za ssaki jadowite. Wymienia się także tutaj nietoperze z podrodziny wampirów, w ślinie których występuje substancja przeciwzakrzepowa. Czy jad ssaków jest groźny dla człowieka? Dla człowieka jad ssaków nie jest zagrożeniem dla życia (wyjątek stanowią osoby uczulone na konkretną substancję chemiczną).Ostatnio opublikowane w PytajnikuIle śpią ssaki?Ssaki potrafią przesypiać w głębokim śnie naprawdę długi okres czasu. Jakie ssaki śpią najdłużej, a które nie potrzebują zbyt wiele snu?Najmniejszy ssakJakie ssaki osiągają najmniejsze rozmiary na świecie, a jakie w Polsce? Gdzie można je spotkać?Największy ssakKtóry z saków jest największy na świecie, a który w Polsce? Czy w historii żyły większe ssaki niż obecnie? Czy są to ssaki wodne czy lądowe?Zobacz więcejPrzeglądaj wszystkie artykuły dotyczące ciekawostek ze świata teżAlmikiRodzinaAlmiki (Solenodontidae)RyjówkowateRodzinaRyjówkowate (Soricidae)DziobakowateRodzinaDziobakowate (Ornithorhynchidae)ZwierzętaZwierzęta (Animalia) to królestwo istot żywych, które obejmuje wszystkie organizmy cudzożywne, zbudowane z eukariotycznych komórek bez ściany komórkowej.© 2019-07-21, ART-3650 Niektóre treści nie są dostosowane do Twojego profilu. Jeżeli jesteś pełnoletni możesz wyrazić zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych. W ten sposób będziesz miał także wpływ na rozwój naszego serwisu.
Następuje gwałtowny rozwój Łodzi i przeobrażenie jej w ciągu kilkudziesięciu lat z małej mieściny (liczącej w 1830 r. 4 tys., a w 1865 r. 40 tys.) w przemysłową metropolię z 300 tys. mieszkańców w 1900 r. i 500 tys. w 1914 roku, co jest światowym rekordem wzrostu demograficznego. Łódź eksportowała swoje wyroby głównie do
Jutro minie 45 lat od aresztowania Karola Kota. Rozmowa z dr Marią Grcar, która jako pracownik Zakładu Ekspertyz Sądowych przysłuchiwała się procesowi wampira z Grcar, prezes Stowarzyszenia Psychologów Sądowych Fot. Anna Kaczmarz- 43 lata temu krakowski sąd skazał Karola Kota na karę śmierci. Co byłoby gdyby wampir z Krakowa stanął przed wymiarem sprawiedliwości dzisiaj?- Z pewnością nie skończyłoby się na jednej ekspertyzie sądowej. Opinia psychiatrów z Grodziska Mazowieckiego, mówiąca, że Karol Kot był poczytalny na tyle, aby móc kontrolować swoje popędy, nie była obiektywna. Ta diagnoza była na zamówienie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które domagało się "odpowiedniej" kary dla człowieka, który wywołał psychozę wśród krakowskiego społeczeństwa. Karol Kot bez względu na to, co by wykazała ekspertyza, musiał skończyć na szubienicy. W tym przypadku działała polityka, a nie nauka. - A gdyby Kot uniknął stryczka?- Zajęliby się nim specjaliści. Trafiłby do zakładu psychiatrycznego, gdzie poddany byłby ścisłej obserwacji. Dokładnie prześledzono by jego dzieciństwo, bo to właśnie w tym okresie kształtuje się nasza psychika. Co prawda wątpię czy Karol Kot mógłby wrócić do życia w społeczeństwie. Być może udało by się nieco złagodzić jego mordercze popędy. Żywy wampir mógłby pomóc nauce rozwikłać zagadkę zbrodniczego umysłu. Pomimo tego, że już dużo wiemy, wciąż nie potrafimy ochronić społeczeństwa przed takimi ludźmi jak Karol Kot. - Czy dziś szybciej wykryto by wampira?- Pod warunkiem, że rodzice zwróciliby uwagę na zachowanie dziecka i zasięgnęliby rady specjalisty. Dziwne zachowanie Karola musiało zwrócić uwagę jego rodziców. Pytanie tylko czy coś z tym robili. Co prawda, 40 lat temu było mniej psychologów niż obecnie, ale gdyby zgłosili się do lekarza z pewnością ktoś zainteresowałaby się ich dzieckiem. To, że odcięli się od jakiegokolwiek kontaktu z synem podczas procesu może dowodzić tego, że wiedzieli o jego dziwnym zachowaniu, ale nie starali się mu pomóc. - Proces był ogromnym widowiskiem. Każdy chciał choć na chwilę zobaczyć wampira z W ludziach tkwi ogromna agresja. Najbardziej ujawnia się, kiedy społeczeństwo jest lękowe. Socjalizm lat 60-tych sprzyjał podbijaniu bębenka agresji. W dobrze funkcjonującym społeczeństwie, ludzie nie interesują się złem i patologią. Społeczne zainteresowanie wampirem jest dowodem na to, że w społeczeństwie nie wszystko dobrze funkcjonuje. Karol Kot skupił na sobie poczucie zemsty bardzo wielu ludzi. Nastając na życie najsłabszych jednostek społeczeństwa, dzieci i staruszków, stał się wrogiem społecznym numer jeden. - A czy ci, którzy chcieli śmierci Kota nigdy nie mieli podobnych myśli?- Wielu ludzi myśli o tym, żeby kogoś skrzywdzić, czy nawet zabić. Nikt z nas nie jest w stanie uchronić się przed złymi myślami. Podczas procesu Kota słuchałam zeznań jego kolegów ze szkoły. Byłam zszokowana tym, że zbrodnicze opowieści wampira spotkały się z ogromną ciekawością jego rówieśników. Co więcej, oni byli zaangażowani w jego plany. Zamiast zaalarmować władze szkoły woleli patrzeć na rodzącego się na ich oczach Dlaczego jedni powstrzymują się przed czynieniem zła a inni nie?- Osoby na wysokim poziomie moralnym przed zbrodnią powstrzymuje własne sumienie. Potrafią przewidzieć, że zło które by uczynili zniszczyłoby również ich samych. Jednostki na niższym poziomie moralnym boją się kary. System sprawiedliwości skutecznie, choć nie zawsze hamuje zbrodnicze popędy takich jednostek. - Karol Kot był na niskim poziomie?- Tak. Dodatkowo miał zaburzenia psychiczne, będące cechą psychopatii. Nie posiadał uczuć wyższych. Jego stosunek emocjonalny z najbliższymi był bliski zeru. Dlatego właśnie po zamordowaniu 11-letniego chłopca pod kopcem Kościuszki mógł pojechać do kolegi oglądać film, a potem kupić ciastka i wrócić do domu. Człowiek bez zaburzeń psychicznych po morderstwie nie byłby w stanie normalnie funkcjonować. Wyciągając ręce po ciastka trząsł by się jak galareta. - Czy takiego potwora mogło ukształtować środowisko?- Na świecie jest mnóstwo złych środowisk. Są miejsca gdzie dzieci wychowują się w warunkach, którym daleko do określenia "ludzkie". A jednak nie rodzą się tam sami mordercy i zbrodniarze. Złe środowisko może sprawić, że złe cechy, padając na podatny grunt, będą się szybciej rozwijały. Dobre otoczenie powinno natomiast hamować rozwój złych cech. - Ojciec Kota był inżynierem, a matka działaczką społeczną. Czy w takiej rodzinie mógł narodzić się seryjny morderca?- W tym przypadku pomóc mogłyby nam badania mózgu Kota. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w głowie Karola rozwijał się guz, który miał duży wpływa na jego poczynania. Co do jego stosunków rodzinnych wiemy niewiele. Rodzice nie chcieli uczestniczyć w procesie. Był uczniem dobrego, krakowskiego technikum. Wyglądał jak grzeczny chłopiec. - A jednak ten grzecznych chłopiec zbudził prawdziwego wampira. Czy taka sytuacja może się powtórzyć?- W dzisiejszych czasach pierwsze strony gazet najczęściej mówią o agresji. Zbyt wiele miejsca poświęca się tematom mówiącym o destrukcji społeczeństwa. Takie informacje mogą u niektórych wywołać chęć naśladowania takich patologii. W ten sposób podbijamy bębenek agresji w takt którego budzą się wampiry. MARCIN BANASIK Karol Kot aresztowany45 lat temu, po dwóch latach psychozy, jaką wywołała krwawa działalność wampira z Krakowa, miasto odetchnęło z ulgą. Morderca staruszek i dzieci został ujęty. Okazało się, że makabrycznych zbrodni dokonywał 19-letni Karol Kot, gładko ogolony maturzysta z grzywką grzecznie zaczesaną na bok. Wampir został oskarżony o dwa morderstwa, 10 prób zabójstw - nożem i trucizną, oraz cztery usiłowania podpalenia. Rok później został skazany na karę śmierci przez powieszenie. Wyrok wykonano 16 maja 1968 roku.
NORoe. 4uxeucm7c6.pages.dev/564uxeucm7c6.pages.dev/1614uxeucm7c6.pages.dev/154uxeucm7c6.pages.dev/2394uxeucm7c6.pages.dev/1974uxeucm7c6.pages.dev/1264uxeucm7c6.pages.dev/2594uxeucm7c6.pages.dev/3874uxeucm7c6.pages.dev/21
czy wampiry istnieją w polsce w 21 wieku